piątek, 1 grudnia 2006

Korespondencja z Ryśkiem o sklepie

Nie zapomniałem o Tobie, lecz pomimo małej przerwy nie posunąłem sprawy sklepu do przodu. Ja czułem, że gdybym umówił się z Tobą, że koordynujesz całość to sprawa nabierałaby kolorów, a tak? Brakuje mi czasu. Moja macierzysta działka wdrażanie księgowych programów komputerowych teraz na początku roku bardzo absorbuje. Twoje działanie powoduje, że statystycznie dzienne mamy do przygotowania od 0,5 do 1,5 oferty. Staram się, aby nasze oferty były dopieszczane: spersonalizowane, na papierze firmowym w PDF-e co też zabiera trochę czasu. Od 10-30% z przesłanych ofert mamy potem realizacje. Oczywiście, ja wiem, że kwoty wartościowe tych zamówień to jeszcze maleństwa średnio od 200 do 1000 złotych, lecz do każdego klienta podchodzimy indywidualnie. Sklep? Zatrzymałem się na etapie wyboru wyglądu. Podsyłam Ci jeszcze raz wszystkie propozycje na raz. Ja wiem, że przez pryzmat Twoich doswiadczeń to są mizerne, lecz chętnie usłyszę od Ciebie którą byś zaakceptował (oczywiście pod przymusem :-)). Grafika to jedno, a druga sprawa to muszę znaleźć chwilę czasu na wymyślenie i wprowadzenie pierwszych opisów towarowych do sklepu. Regulamin przejrzałem pobieżnie, a uwagi wstępne zawarłem w załączniku.

Witaj,
powiem Ci szczerze, że już teraz sam nie potrafiłbym wybrać :) . Może łatwiej jak napiszę, które bym odrzucił - niebieskie i pomarańczowe nagłówki, obrys czcionki w nagłówkach - to nie bardzo. Z jasnych chyba 1 albo 3, może 8 :) , ale białe menu poziome (str. głowna, profil, rejestracja, kontakt) za bardzo się odcina od banerka, to lepiej te szare, a może też spróbować czarne/ciemnoszare, jakieś takie łagodzące przejście od ostrego banera do pastelowego szarego reszty.
Z ciemnych - zdecydowanie 1 ewentualnie można tą wersje sprawdzić z tym tłem z poprzecznymi paskami.
Podeślę Ci tam niedługo w regulaminie odniesienia do wstawionych dygresji/komentarzy i pomyślę nad nową wersją od razu.

Brak komentarzy: